W Bydgoszczy czy Wrocławiu mieszkania komunalne można wykupić z nawet 90–98-procentową bonifikatą. We Włocławku – nie przewiduje się takiej sprzedaży do 2026 roku. Choć wnioski od najemców nadal napływają, podpisywane są pojedyncze umowy. To podejście odróżnia Włocławek od wielu innych miast w Polsce.
Z uzyskanych danych wynika, że:
-
w 2022 r. we Włocławku złożono 55 wniosków o wykup lokalu,
-
w 2023 – 37,
-
do maja 2024 – kolejne 50.
Zainteresowanie wykupem rośnie, ale sprzedaż niemal ustała
W nieco ponad dwa lata łącznie wpłynęło 142 wnioski . W tym czasie podpisano tylko 10 umów sprzedaży. Zgodnie z obowiązującym planem zagospodarowania zasobu mieszkaniowego, miasto nie przewiduje sprzedaży lokali mieszkalnych do końca 2026 roku.
W innych miastach bonifikaty nadal obowiązują
Z informacji zebranych przez media ogólnopolskie wynika, że wykup mieszkań komunalnych z bonifikatą nadal jest możliwy w wielu polskich miastach. Przykładowo:
-
Bydgoszcz: do 98% bonifikaty,
-
Wrocław: do 93%,
-
Poznań, Łódź, Katowice: od 40% do 90%, w zależności od okoliczności,
-
Gdańsk: 90%, ale tylko dla wniosków złożonych przed 2020 r.
W tych miastach decyzje o wysokości bonifikat zależą często od roku budowy, sposobu płatności czy długości najmu.
Włocławek ma uchwałę, ale jej nie realizuje
We Włocławku obowiązuje uchwała z 2019 roku, która formalnie dopuszcza bonifikaty od 10% do 60%, w zależności od wieku budynku. Jednak zgodnie z aktualnym planem gospodarowania zasobem, sprzedaż lokali komunalnych została zamrożona.
W przeciwieństwie do niektórych innych miast, które argumentują swoje decyzje np. chęcią ograniczenia spekulacji lub potrzebą inwestowania w nowe zasoby mieszkaniowe, włocławski samorząd nie przedstawił publicznie powodów wstrzymania sprzedaży.
Kierunki polityki mieszkaniowej są zróżnicowane
W Polsce trwa szersza dyskusja na temat przyszłości mieszkań komunalnych. W Sejmie złożono projekt ustawy zakładający, że od 2027 roku sprzedaż z bonifikatą może zostać wstrzymana w całym kraju. To jednak jedynie propozycja. Obecnie decyzje podejmują same samorządy.
Włocławek obrał kierunek zatrzymania zasobu mieszkaniowego w rękach gminy, nie wykluczając możliwości jego wykorzystania w przyszłości według innych zasad. Na razie – wykup pozostaje formalnie możliwy, ale faktycznie niedostępny.
Co dalej?
Trwają prace nad nowym programem gospodarowania mieszkaniami na lata 2026–2030. Być może wówczas mieszkańcy poznają nową strategię miasta w tym zakresie. Dziś jednak – najemcy, którzy chcieliby wykupić swoje mieszkania, muszą uzbroić się w cierpliwość i czekać na decyzje samorządu.