Wczoraj przed siedzibą kuratorium oświaty na ulicy Brzeskiej odbyła się konferencja prasowa zorganizowana przez Ruch Narodowy z Włocławka. Głos zabrał Paweł Rudnicki, który ostro skrytykował wprowadzenie od 1 września 2025 roku nowego przedmiotu – Edukacji Zdrowotnej.
Edukacja zdrowotna czy seksualna?
„Edukacja zdrowotna, tak naprawdę edukacją seksualną – niestety to prawda. Takie są fakty i one są zawarte w podstawie programowej” – mówił Rudnicki, otwierając konferencję. Podkreślił, że wbrew neutralnej nazwie, trzon programu stanowią zagadnienia z zakresu seksualności człowieka.
Libido, orientacje, in vitro
Według opublikowanych materiałów Ministerstwa Edukacji, uczniowie mają obowiązkowo poznawać m.in. pojęcie libido, uczyć się o formach aktywności seksualnej, zaburzeniach i dysfunkcjach seksualnych, a także o orientacjach psychoseksualnych i tożsamości płciowej. Program obejmuje również antykoncepcję i metody rozrodu wspomaganego – od naprotechnologii po in vitro.
„Dziecko ma się zastanawiać, jakie ma libido, i poznawać formy aktywności seksualnej – to budzi sprzeciw rodziców.” – akcentował Rudnicki.
Konfederacja: w obronie dzieci
„Konfederacja stoi na straży bezpieczeństwa – psychicznego i moralnego naszych dzieci” – dodał mówca. Jego zdaniem treści zawarte w podstawie są nieadekwatne do wieku, szczególnie w odniesieniu do uczniów klas IV–VI szkoły podstawowej. „To normalizacja tematów, które powinny pozostać w gestii rodziny” – podsumował.
Brak równowagi w programie
Rudnicki zwrócił uwagę, że w programie nie ma nic o negatywnych skutkach antykoncepcji hormonalnej czy o problemach związanych z tranzycją płciową. „To jednostronny przekaz, który pomija cały kontekst etyczny i zdrowotny” – mówił.
Co dokładnie znajdzie się w podstawie?
Z dokumentów MEN wynika, że:
-
w klasach IV–VI dzieci mają poznawać budowę narządów płciowych, przebieg ciąży i porodu, uczyć się o stereotypach płciowych i autonomii cielesnej;
-
w klasach VII–VIII – o popędzie seksualnym, orientacjach (hetero, homo, bi, aseksualność), transpłciowości, antykoncepcji i inicjacji seksualnej;
-
w liceach i technikach – o metodach rozrodu wspomaganego, in vitro, aborcji, normach moralnych i społecznych, a także o kwestiach związanych z grupami LGBTQ+.
Rodzice w centrum debaty
Organizatorzy konferencji zapowiedzieli akcję informacyjną i wsparcie dla rodziców. Rudnicki wezwał do aktywnego korzystania z praw przysługujących rodzinom, w tym do składania stosownych oświadczeń o rezygnacji z zajęć. „Mamy czas do 26 września – wykorzystajmy go” – apelował.
Co dalej?
Reforma weszła w życie 1 września 2025 r.. Do nauczania przedmiotu MEN przewiduje m.in. nauczycieli biologii, wychowania fizycznego i psychologów. Narodowcy zapowiadają jednak, że sprawy tak nie zostawią.
„Będziemy stali na straży prawa rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnym światopoglądem.” – zakończył Rudnicki.